
Kredyt oddłużeniowy a upadłość konsumencka – które rozwiązanie wybrać
W obliczu narastającego zadłużenia, wielu konsumentów staje przed poważnym dylematem: złożyć wniosek o upadłość konsumencką czy spróbować uratować swoją sytuację poprzez kredyt oddłużeniowy? Obydwa rozwiązania mają swoje zalety i ograniczenia, jednak ich zastosowanie zależy od konkretnej sytuacji życiowej i finansowej danego dłużnika. Wybór odpowiedniej drogi wymaga chłodnej analizy oraz zrozumienia konsekwencji, jakie wiążą się z każdą z tych decyzji.
Upadłość konsumencka to procedura sądowa umożliwiająca osobom fizycznym oddłużenie poprzez częściowe lub całkowite umorzenie zobowiązań. Choć może to brzmieć jak ostateczne wyjście, warto pamiętać, że wiąże się ona z utratą kontroli nad majątkiem i często wieloletnim planem spłat, ustalanym przez sąd. Ponadto, wpis o ogłoszeniu upadłości widnieje w rejestrach dłużników, co przez kilka lat całkowicie uniemożliwia uzyskanie jakiegokolwiek finansowania. Upadłość może więc oznaczać trwałe odcięcie od rynku finansowego i konieczność dostosowania się do bardzo rygorystycznych warunków życia.
Kredyt oddłużeniowy z kolei jest rozwiązaniem dostępnym przede wszystkim dla osób, które jeszcze posiadają dochody i mają realną możliwość spłaty jednego, skonsolidowanego zobowiązania. W przeciwieństwie do upadłości, nie wiąże się on z postępowaniem sądowym ani całkowitym ograniczeniem praw majątkowych. Co więcej, daje szansę na szybkie uporządkowanie sytuacji – spłatę wielu długów, zakończenie egzekucji komorniczych i rozpoczęcie życia na nowo, bez konieczności kilkuletniego nadzoru ze strony syndyka.
Jak podkreślają eksperci branży finansowej, skuteczność kredytu oddłużeniowego zależy jednak od dwóch kluczowych czynników: zdolności do regularnej spłaty nowego zobowiązania oraz możliwości zabezpieczenia kredytu, na przykład w formie hipoteki na nieruchomości. Jeśli dłużnik nie posiada majątku lub jego sytuacja dochodowa nie pozwala na ustabilizowanie miesięcznego budżetu, kredyt może okazać się tylko chwilowym odroczeniem problemu. W takim przypadku upadłość konsumencka bywa jedynym realnym rozwiązaniem.
„Osoby, które mimo zadłużenia mają dochód i są w stanie spłacać jedną ratę miesięcznie, często korzystają z kredytu oddłużeniowego, unikając drastycznych konsekwencji upadłości, takich jak utrata kontroli nad majątkiem czy kilkuletni wpis w rejestrach.”
Źródło: https://www.defu.com.pl/kredyt-oddluzeniowy-dla-zainteresowanych/
Sytuacja zadłużonych konsumentów w Polsce – dane na 2025 rok
Kategoria | Dane (2025) | Źródło / Uwagi |
---|---|---|
Łączna liczba osób zadłużonych | 2,63 mln | Raport BIG InfoMonitor, styczeń 2025 |
Średnie zadłużenie na osobę | 22 870 zł | Biuro Informacji Gospodarczej |
Liczba aktywnych egzekucji komorniczych | 1,12 mln | Krajowa Rada Komornicza |
Liczba ogłoszonych upadłości konsumenckich (2024) | 23 680 | Ministerstwo Sprawiedliwości |
Szacunkowa liczba osób z negatywnym BIK | ponad 5 mln | BIK, Q4 2024 |
Najczęstsze przyczyny zadłużenia | utraty pracy, choroba, rozwód, nadmierne kredytowanie | Analizy DEFU 2024/2025 |
Najwięcej zadłużonych wg wieku | osoby 35–49 lat | Raport ZBP |
Średni czas opóźnienia w spłacie | 227 dni | BIG, stan na marzec 2025 |
Porównując obie drogi, warto zastanowić się nad intencją. Jeśli dłużnik chce zachować mieszkanie, samochód czy inny ważny składnik majątku, a jednocześnie ma możliwość zdobycia dodatkowych środków – choćby przez wynajem pokoju, pracę dodatkową czy sprzedaż niepotrzebnych rzeczy – kredyt oddłużeniowy może być narzędziem skuteczniejszym niż poddanie się postępowaniu upadłościowemu. Z drugiej strony, jeśli zadłużenie przewyższa całkowicie realne możliwości zarobkowe danej osoby i nie ma perspektywy jego spłaty w ciągu najbliższych kilku lat, oddłużenie sądowe może przynieść ulgę, której nie da żaden kredyt.
Istotnym argumentem za kredytem oddłużeniowym jest szybkość działania. Wnioski rozpatrywane są często w ciągu 2–5 dni, a wypłata środków możliwa jest natychmiast po podpisaniu umowy. W przypadku upadłości, samo postępowanie przygotowawcze trwa miesiącami, a plan spłat może zostać narzucony przez sąd na okres nawet 7 lat. Dla wielu osób to zbyt długi czas, by w ogóle przetrwać finansowo.
W każdym przypadku decyzja powinna być oparta o fakty, a nie emocje. Warto skorzystać z konsultacji ze specjalistą ds. oddłużania, który nie tylko pomoże dobrać rozwiązanie do sytuacji, ale również uczciwie oceni szanse powodzenia każdej z opcji. W internecie nie brakuje ofert pozornie korzystnych, które okazują się pułapką finansową. Korzystaj wyłącznie z rekomendowanych źródeł i instytucji, które przedstawiają warunki w sposób przejrzysty i nie pobierają opłat „za analizę” bez gwarancji rezultatu.
Rzetelne informacje, formularze oraz możliwość kontaktu z doradcami oddłużeniowymi dostępne są pod adresem: https://www.defu.com.pl/kredyt-oddluzeniowy-dla-zainteresowanych/. Warto również odwiedzić stronę główną, gdzie znajdują się aktualne informacje na temat dostępnych możliwości finansowych: https://www.defu.com.pl/
Ostateczny wybór – kredyt czy upadłość – powinien być decyzją przemyślaną, popartą wiedzą i świadomością wszystkich skutków. W obu przypadkach chodzi o to samo: odzyskanie kontroli nad swoim życiem. Różnica polega na drodze, którą do tego celu dojdziesz.
Artykuł sponsorowany